Znów muszę powiedzieć, że Tosia jest świetnym psem! Mam wrażenie, że z czasem coraz lepiej rozumiemy się na torze. Jeszcze tydzień temu T miała problemy ze skakaniem hopek po zewnętrznej, dziś nie było po tym śladu. Znów przyszło nam się zmierzyć ze zmianą za psem przy zakręconym tunelu i Tosia w końcu zaczęła rozumieć, że mimo tego dziwnego manewru pańcia i tak jest gdzieś niedaleko i wcale nigdzie nie ucieka. Rękaw i koło też idzie coraz sprawniej, co mnie bardzo cieszy, aczkolwiek koło jest "podchwytliwe" i Tosia wbiła sobie do czachy, że może jednak skoczy sobie boczkiem, koniecznie trzeba będzie to wyeliminować. Ponad to dzisiaj skakała prawie cały trening 35cm i nie sprawiało jej to chyba większych problemów! :D
Poza tym czas najwyższy porządnie zabrać się za strefy i chyba nie będą to "zbiegane", jak od jakiegoś czasu planowałam ;).
Kolejny trening, który mogę zaliczyć do udanych, żeby jeszcze tylko autobus nie był taki przepełniony...
Gratuluję Tobie i Tosi :)) teraz może być już tylko lepiej ;)
OdpowiedzUsuńjakii masz aparat i jaki obiektyw ?
OdpowiedzUsuńskąd ściągnęłaś photoshopa ?
OdpowiedzUsuńŁeeeeee, no to gratulacje!
OdpowiedzUsuń