Dzisiaj Ginny skończyła dwa lata.
Jeszcze rok temu nie umiałam zbyt wiele powiedzieć o Ginie, wciąż próbowałyśmy jakoś się dogadać. Od początku bałam się, że mogę coś zepsuć, a kiedy pojawiały się jakieś problemy myślałam, że nie uda mi się ich naprawić. Podobno w danym momencie mamy takiego psa, jakiego potrzebujemy, a ja często dochodziłam do wniosku, że Gina się dla mnie nie nadaje. Dopiero po dwóch latach mogę stwierdzić, że jest psem (prawie) idealanym :).
Jaka maleńka :) Sto latek dla niej :)
OdpowiedzUsuńCzęsto problemy z naszymi psami sprawiają, że więzi stają się silniejsze :)
boziu jaki maluszek!!wszystkiego najlepszego Ginny!!ucałuj ją ode mnie:)
OdpowiedzUsuńO jeju... To Ginny? Jakie maleństwo.
OdpowiedzUsuńJa też myślałam wiele razy ostatnio, że Skwarek nie jest psem dla mnie. Jest nadpobudliwy, trudny w wychowaniu, czasem agresywny. Ale wiem teraz, że taki pies z problemami jest mi potrzebny, po to żeby nauczyć się cierpliwości, wytrwałości w dążeniu do celu i umocnić więź między nami poprzez czas poświęcony na pracę nad jego psychiką.
Sto lat!!! Wszystkiego najlepszego :)))))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Ginusiu :)!
OdpowiedzUsuńŻyczymy Wam jeszcze wielu,wielu wspaniałych lat ! Urocze to zdjęcie ,aż ciężko uwierzyć ,że z takiej kuleczki urosła piękna suczka .
Pozdrawiam,Ala i Czika .
Zapraszam do nas , http://beagle91.blogspot.com/ .
Wszystkiego najlepszego dla Ginny :)
OdpowiedzUsuńO rety! Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńTak z innej beczki.. Jak nauczyć psiaka freesbowania? :)
Wszystkie najlepszego, Ginny!
OdpowiedzUsuńPo pewnym czasie większość ludzi stwierdza, że ich pies jest (prawie) idealny. :)
OdpowiedzUsuńSto lat Ginnuś! :*
Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńTrochę urosła :D
Wszystkiego najlepszego Ginny,życzę zdrówka, dużo zdrówka :) uczenia nowych sztuczek oraz uśmiechu na pyszczku :)
OdpowiedzUsuńJaka malutka pchełka! Nigdy bym nie powiedziała, że to Giny! Sto latek Giny! Moja Lenka też w tym roku skończyła 2 lata.
OdpowiedzUsuńJaki mały szczurek! Sto lat dla Gin! :D
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwo :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Ginny !
Sto Lat :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Ginny :) Wyrosła na piękną sunie,Pańcia musi być z niej dumna :D
OdpowiedzUsuńMnóstwa przyjemnych chwil z Ginką, a dla niej samej karuzeli przysmaków i powodów do merdania ogonkiem. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego :)
OdpowiedzUsuńZnam Was z forum psijaciele ;)
Jestem tam jako Karolina.
Ładne zdjęcie i ciekawy blog.
Będziemy wchodzić częściej.
Pozdrawiam.
Wszystkiego naj Ginny <3
OdpowiedzUsuńJejku to Ginny? Ale maluśka :D
Pozdrowionka dla Ginny i dla Ciebie oczywiście :D
Miewałaś momenty, że zamiast Ginny chciałabyś mieć innego psa? Może to dlatego, że jeszcze jej do końca nie poznałaś. Też mam czasem takie chwile, że wyobrażam sobie jak to było by mieć innego psa, ale poza tym oddać Loci nie planuję ;]
OdpowiedzUsuńSpóżnione wszystkiego najlepszego dla Ginki! Duuużo piłeczek i grzeczniej pańci ;D
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzenia dla Gin ! Dużo frii , piłeczek i szarpaczków :D
OdpowiedzUsuńSpóźnione 100 lat dla Ginny!:)
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale szczere, 100 psich lat!
OdpowiedzUsuń