Ręka, za którą podąża Gina jest dla niej swego rodzaju punktem odniesienia. Bez niej ciężko złapać jej równowagę, ale mam już pomysł, jak ją wycofać i może za jakiś czas wprowadzimy to w życie. Na razie robimy przerwę w sztuczkach, przydałoby się odświeżyć hopki, bo 21 lipca szykują się zawody.
Wooow... Gratulacje! Świetnie Wam to wychodzi! :D
OdpowiedzUsuńSuper! :D Gina jest zachwycająca. Więcej ćwiczeń i z równowagą będzie coraz lepiej. ;)
OdpowiedzUsuńWymiatacie ! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Wam to wyszło - cudaśnie wręcz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
ŁAPKA !
Z jaką lekkością ona pomyka na tych łapiszczach! :D
OdpowiedzUsuńPod wrażeniem jestem! :]
Ale świetnie! Gina wymiata! :D
OdpowiedzUsuńChodzi z taką lekkością jakby całe życie nie robiła nic tylko chodziła na przednich łapach! :D Rządzicie! :D
OdpowiedzUsuńUuu, brawo ! Bardzo fajnie się na to patrzy ^^
OdpowiedzUsuńAle jej to świetnie wychodzi ^^
OdpowiedzUsuńGratulacje ! : ))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wam to wyszło . : D
Brawo Gin. Nawet ja tak nie potrafię,a co dopiero pies :) Gratulacje i więcej sukcesów.
OdpowiedzUsuńMożesz Mi dokładnie opisać jak jej tego nauczyłaś? W internecie nie ma zadnego poradnika na ten temat :\
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania :)
UsuńNajpierw pies musi ogarnąć, że ma tyłek. Uczymy psa zarzucania tyłkiem na ścianę, potem odrywamy zadek od ściany, pies staje już na przednich łapach bez oparcia, uczy się równowagi. Jak pies przestaje lecieć do przodu/zadek przestaje ciążyć to naprowadzamy ręką i voila - pies idzie na przednich łapach ;).
UsuńPoprzeczkę zawieszacie coraz wyżej i na pewno pomysłów Wam nie brak! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Wam idzie ;) Sztuczka jest super i świetnie Ginie wychodzi. Zazdroszczę takiego zdolnego "prawie" pudelka :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem ciekawa jakim sposobem nauczyłaś swojej suni tej sztuczki, bo teraz wakacje są i warto by czegoś nowego się nauczyć ;)
Pozdrawiam :)
Łał, świetnie! Także bym chciała spróbowac tego z Fado, ale on jeszcze ledwo taszczy swój brzuchol na czterech łapach, a co dopiero na dwóch, haha.
OdpowiedzUsuńWow! Świetna sztuczka a w wykonaniu Ginny jest przewspaniała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Bona&Madzia.
Świetnie Ginny to wychodzi :D
OdpowiedzUsuńOna jest genialna <3
OdpowiedzUsuń21 lipca, czyżby zawody freexowe? :)
Tak, tak, freexowe :D.
UsuńMy też będziemy ;) Będę was wypatrywać :D
UsuńŁał, jestem pod wrażeniem! Ginny wydaje się nie mieć z tym najmniejszych problemów, brawo :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam psa, który przy robieniu tej sztuczki wyglądał tak słodko jak ona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ło! nieźle! :)
OdpowiedzUsuńA shih tzu można uczyć ? bo niby za długie i nie wiem ;/
OdpowiedzUsuń