04.08.2013r. byłyśmy na seminarium agility z Iwoną Gołąb. Dotarłyśmy godzinę wcześniej, trochę martwiłam się, że w tym czasie Gina zdąży się odmóżdżyć (pieski biegają, szczekają, mają zabawki i jest gorąco), ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca, sucz ładnie czekała na swoją kolej w klatce (zawsze cieszę się z udanego "klatkowania", bo kiedyś miałyśmy z tym duże problemy) :).
Była bardzo ładnie skupiona i dzielnie podążała za mną, niekoniecznie tam gdzie, miałam zamiar ją poprowadzić ;). Mój handling wymaga jeszcze wielu, wielu treningów - dowiedziałam się, że powinnam bardziej zaufać Ginie, bo jest na tyle ogarnięta, że wystarczy po prostu dobrze ją poprowadzić (a koncentrując się za bardzo na niej, nie mogę skupić się na sobie i samym prowadzeniu). Znów dobitnie uświadomiono mi, jak niewiele umiem, że nie biegam i się nie ruszam :P, a mój pies ma super predyspozycje (w ogóle tego dnia usłyszałam o niej sporo miłych słów :)).
Było całkiem dużo zmian stron (w tym ślepe, z którymi wcześniej nie miałyśmy zbyt wiele styczności), ciasne skręty, outy, troszkę wysyłania. Zdecydowanie nie narzekałyśmy na nudę. Poza tym atmosfera seminarium była fantastyczna :). Mamy teraz całą masę rzeczy do przepracowania i jesteśmy naładowane pozytywną energią! Jestem mega zadowolona z tego semi i już nie mogę doczekać się kolejnego (sądzę, że "szalony pudel" również)! :D
Na początku uczyłam się całego toru, ale został on rozbity na części. Na torkach zaznaczyłam głównie ślepe zmiany, bo z nimi miałam największe problemy.
A dzięki jednej i drugiej Pauli mamy filmiki :).
Była bardzo ładnie skupiona i dzielnie podążała za mną, niekoniecznie tam gdzie, miałam zamiar ją poprowadzić ;). Mój handling wymaga jeszcze wielu, wielu treningów - dowiedziałam się, że powinnam bardziej zaufać Ginie, bo jest na tyle ogarnięta, że wystarczy po prostu dobrze ją poprowadzić (a koncentrując się za bardzo na niej, nie mogę skupić się na sobie i samym prowadzeniu). Znów dobitnie uświadomiono mi, jak niewiele umiem, że nie biegam i się nie ruszam :P, a mój pies ma super predyspozycje (w ogóle tego dnia usłyszałam o niej sporo miłych słów :)).
Było całkiem dużo zmian stron (w tym ślepe, z którymi wcześniej nie miałyśmy zbyt wiele styczności), ciasne skręty, outy, troszkę wysyłania. Zdecydowanie nie narzekałyśmy na nudę. Poza tym atmosfera seminarium była fantastyczna :). Mamy teraz całą masę rzeczy do przepracowania i jesteśmy naładowane pozytywną energią! Jestem mega zadowolona z tego semi i już nie mogę doczekać się kolejnego (sądzę, że "szalony pudel" również)! :D
Na początku uczyłam się całego toru, ale został on rozbity na części. Na torkach zaznaczyłam głównie ślepe zmiany, bo z nimi miałam największe problemy.
A dzięki jednej i drugiej Pauli mamy filmiki :).
Psu trzeba ufać...
OdpowiedzUsuńChoć wiadomo, że łatwo się mówi, ale zrobić to jest chyba trudniej :>
No właśnie. Pies ci ufa bez granic, teraz twoja kolej. Trzymam kciuki, i oby było jeszcze lepiej. :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze ;) Semi się udało, gratulacje postepów ^^ Ja niedługo jadę na semi z Patrycja K. ale obawiam sie wielu rzeczy :/
OdpowiedzUsuńNie ma czego się bać, seminaria są po to, żeby się uczyć :).
Usuńtak to jest, że zazwyczaj to my najwięcej musimy się nauczyć :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla was :)
Gi jaka torpeda!
OdpowiedzUsuńTeraz tylko pracować i doskonalić się, powodzenia ;)
Nie tylko border potrafi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Wam poszło, suczka szybko pokonuje przeszkody - widać, że ma do tego smykałkę ^o^
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
ŁAPKA!
Gina jest strasznie szybka i zwinna. Widać, że to lubi. Super wypadłyście na tym semi :) Ja nie ogarniam handlingu. Ale od czego są seminaria ;)
OdpowiedzUsuńGin jest genialna, trochę pracy i lećcie na kolejne zawody!
OdpowiedzUsuńGina ma mnóstwo pary i ta szybkość :) Z ciekawością oglądałam filmik, sama coraz poważniej zastanawiam się nad treningami agility z Hebanem, który nie koniecznie wpasował się w swój hovkowy wzorzec - i pod względem psychiki i masy. Tyle, że nie mam pojęcia gdzie zacząć? Może Ty byś mi poleciła Natalia jakieś kursy dla początkujących w Wawie?
OdpowiedzUsuńNo, no, kolejny hovek na torze, super! :D Nie umiem polecić żadnych kursów na podstawie własnych doświadczeń, ale mogę zaproponować Ci zajrzenie na to forum: http://www.agilityinfo.fora.pl/kluby-agility-w-polsce,46/ Znajdziesz tutaj namiary na warszawskie kluby, niektórzy piszą tam o kursach, niektórzy nie, więc najlepiej pytać bezpośrednio trenerów, czy i kiedy planują kurs. Dobrze wcześniej zajrzeć sobie do klubu i obejrzeć trening, ocenić czy pasują nam metody nauki itp. :)
UsuńSuper. Wielkie dzięki za namiary na forum, na pewno zajrzę i poczytam sobie co, jak i gdzie. :)
UsuńSama kojarzę 3 agilitowe hovki, pierwszego na yt oglądałam Falco i pamiętam jak zastanawiałam się, że to niesamowite, że molos może trenować ten sport. :) Nas czeka teraz prześwietlenie stawów, trzymam kciuki żeby wyniki pozwoliły nam na treningi.
Zazdroszcze wam jakichkolwiek seminariów :D
OdpowiedzUsuńSama chciałabym jechać z Fadulcem na seminarium agi, czy Rally-O bądź Obi .
Niestety może dopiero za rok? Za trzy lata? Nie wiem. Niestety nie w najbliższym czasie ....
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie biegacie, ja nie wiem czego Ty chcesz od swojego handlingu :D
OdpowiedzUsuń