Czasami na dnie szafy można znaleźć bardzo ciekawe rzeczy, takie jak szal z prawdziwego futra. Nikt z mojej rodziny nie popiera noszenia futer, więc szal, który był nieudanym prezentem leżał zapomniany przez wiele lat. Kiedy go zobaczyłam stwierdziłam, że szkoda by było, gdyby dalej tak się marnował i postanowiłam zrobić z niego zabawkę dla psa.
Do zrobienia szarpaka wykorzystałam:
szal z futra
taśmę kaletniczą
nici (jedna mocniejsza i druga do ozdobnego wzorku)
mamę i jej umiejętności posługiwania się maszyną do szycia oraz samą maszynę ;)
Szal na obu końcach miał po parze łapek i ogonku, więc został ich pozbawiony. Po wywinięciu na drugą stronę zszyłyśmy jeden koniec i wywinęłyśmy ponownie tak, żeby na wierzchu było futerko.
Na taśmie kolorową nitką zrobiłyśmy ozdobny wzorek, potem obie warstwy połączyłyśmy ze sobą, ale nie do końca, żeby mogła powstać rączka.
Na końcu kawałek futerka zawinęłyśmy do wewnątrz, żeby nie było widać odciętej części. Włożyłyśmy do środka taśmę i połączyłyśmy ją razem z futerkiem.
szal z futra
taśmę kaletniczą
nici (jedna mocniejsza i druga do ozdobnego wzorku)
mamę i jej umiejętności posługiwania się maszyną do szycia oraz samą maszynę ;)
Szal na obu końcach miał po parze łapek i ogonku, więc został ich pozbawiony. Po wywinięciu na drugą stronę zszyłyśmy jeden koniec i wywinęłyśmy ponownie tak, żeby na wierzchu było futerko.
Na taśmie kolorową nitką zrobiłyśmy ozdobny wzorek, potem obie warstwy połączyłyśmy ze sobą, ale nie do końca, żeby mogła powstać rączka.
Na końcu kawałek futerka zawinęłyśmy do wewnątrz, żeby nie było widać odciętej części. Włożyłyśmy do środka taśmę i połączyłyśmy ją razem z futerkiem.
Efekt końcowy :D
super! :)
OdpowiedzUsuńCzytasz w moich myślach :-P Wczoraj wpadł mi do głowy identyczny pomysł, gdy siostra ściągnęła futerko ze swojego kaptura od kurtki ;-) ale nie jestem pewna, czy będziemy robić, bo to słabe pseudo-futro, które domniemam, iż przy pierwszej zabawie zostanie pozbawione połowy "sierści", także poczekam na to, aż coś lepszej jakości wpadnie mi w ręce.
OdpowiedzUsuńzdolną masz mamusię! :D
medleydog.blogspot.com
Ja mam w domu pełno futer z królika i sobie tak leżą i leżą w torbie. Może zrobię taką zabawkę dla Anu :D
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że jesteś pomysłowa! :)
OdpowiedzUsuńPomysł boski i szarpak wyszedł cudownie :D. Może i u mnie jakieś futerko się znajdzie :3
OdpowiedzUsuńAle fajne!:) Musze zrobić.;3 A psiak nie naje się tego futra? Chodzi mi o to, że nie zje tych (że tak się wyrażę) włosków?
OdpowiedzUsuńAle muszę najpierw wykombinować skąd znaleźć te futerko.:)
Szarpak mamy tylko do zabawy w przeciąganie, czyli pies jest cały czas pod kontrolą i nawet jeśli futro zacznie wyłazić ze skóry, to pies nie powinien go zjeść ;). Jak na razie futerko jest na swoim miejscu.
UsuńDobrze jest mieć mamę z takimi zdolnościami, cóż nie narzekam i ja! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł ten musimy zrobić na gwizdkę!
Naprawde muszę przyznać, ze nie wpadłabym na coś takiego :D. Brawo za kreatywność ^^
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że Gi spodoba się nowa zabawka :3
Gina jest zachwycona :D.
UsuńAle rewelacyjne! Ty to masz kreatywne pomysły :D
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł i wykonanie! Psiaki teraz mają super zabawkę :D Zazdroszczę maszyny do szycia, bo ja muszę wszystko szyć ręcznie, a efekt jest wtedy przerażający :/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Musze zobaczyć czy mam jeszcze takie state, nieużywane, przypinane do kurtki futerko. Spróbuję zrobić coś podobnego, tylko nie wiem jak sprawdzi się sztuczne futro.
OdpowiedzUsuńSuper! ja bym sama na to nie wpadła :D Na pewno wykorzystamy takie futerko jak się znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńMusze poszukać w szafie jakiegoś furekowego szala, bo pomysł genialny :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ! Zazdroszczę utalentowanej mamy ! :)) Hmm, Dino szarpaczków nie lubi ale może jeśli z prawdziwej skórki .. Pomysł warty spróbowania ! ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i życzymy mega dużo zabawy !
Karolina i Dino :)
Super szarpak, ale jesteś pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: Dominika&Kentucky :-)
Super pomysł :D
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś spróbować zrobić takie cos bo u mojej babci na strychy dużo takich szalów z futra leży ;D
My od dawna mamy taki szarpak własnej roboty i super się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe i dobrze wkonane :)
OdpowiedzUsuńSama bym takie zrobiła dla mojego psa, gdybym go miała :D
Cóż może kiedyś spróbuję..
Fajny pomysł,lecz mój pies takie futro mógłby zjeść xd
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, ale jestem tylko ciekawa jak długo by u nas wytrzymał...
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńDwa dni temu również zrobiłam Bąblowi szarpak, ale widząc ten, to powinnam swój schować głęboko. ;D Mój zajął mi 5 minut ;D
Pochwaliliśmy się nim na blogu http://psimioczami.blogspot.com - Bąbel był zadowolony.
Serdecznie zapraszamy. :)
Ciekawa jestem jak zrobić taką taśmę z amortyzatorem? Może masz jakiś pomysł? :)
OdpowiedzUsuńTaśma rurowa + guma do bagażu :)
UsuńCzemu nikt nie pisze w instruktażach, jak tak ładnie zaszyć futro wewnątrz, że nie widać szwów? :/ Mam wielką skórę owczą i chiałabym zrobić szarpak, ale nie mam pojęcia jak się zabrać za szycie futra do taśmy.... :(
OdpowiedzUsuńTo chyba zależy od samego futra. Nie robiłyśmy z nim nic szczególnego :).
UsuńWłaśnie dzisiaj zrobiłam :) Co prawda,Mafi nie lubi zabawek.ale może kiedyś .....
OdpowiedzUsuńfajny pomysł
OdpowiedzUsuń