Prawdopodobnie wszyscy robimy teraz porządki, pieczemy ciasta i przygotowujemy inne, świąteczne potrawy. Między bigosem a makowcem udało mi się ogarnąć ginowy fryz.
Dość długo zapuszczałam jej futro na zimę, ale zimy jak na razie nie widać, temperatura rośnie i futro też ciągle rosło, więc uznałam, że teraz jest najlepszy czas na to, żeby złapać za maszynkę. Do śniegu sierść pewnie zdąży podrosnąć, a nawet jeśli nie, to mamy zabezpieczenie na taką sytuację ;).
Zdjęcia są z tego samego dnia :)
Zdecydowanie lepiej! Gina po lewej wygląda... nie jak Gina :D
OdpowiedzUsuńCzy to aby na pewno była Ginka? :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pieczeniu, gotowaniu i w porządkach :)
P.S. Mam nadzieję, że jeszczeprzed świetami bd zdjęcia z choinką :). Wesołych!
Ale metamorfoza! Ta wielka góra futra na drugim zdjęciu jest przerażająca... Ginka wygląda teraz lepiej ^^
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej jej bez zbędnego futra :D
OdpowiedzUsuńIle futra, ale mojej Chersi i dwóch ogromnych wiader nie przebije, hehe :D. W wersji po prawej jej lepiej ;)
OdpowiedzUsuńOd razu lepiej ! Aż mi słońce za oknem zaświeciło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Karolina i Dino !
Haha, jaka owieczka ;p
OdpowiedzUsuńDużo lepiej wygląda, a róźnica ogromna :)
OdpowiedzUsuńO wiele lepiej teraz wygląda ;) Naszą wypadało by również obciąć :P
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Zdecydowanie lepiej bez tej burzy włosów :D
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Ginka po lewej wygląda jakby miała na sobie jakiś sweter, no przynajmniej ja tak to widzę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Jeju, puchata Gina wyglądała jak owieczka tylko bez puchatej głowy :D Po obcięciu wygląda na zupełnie inną :)
OdpowiedzUsuńAle dużo puszku.. o wiele ładniej, tak inaczej :)
OdpowiedzUsuńCóż za metamorfoza :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! ;)
Ale z niej owieczka ^,^ ! Ale wełny chyba nie produkuje :) . Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńOd razu lepiej! Swoją drogą, pod koniec grudnia Sissi idzie do fryzjera i planuję zrobić jej taką fryzurę jak ma Gina... :P
OdpowiedzUsuńZ tej góry futra można by ulepić drugą Ginę . Heh
OdpowiedzUsuńGinka zdecydowanie lepiej wygląda obcięta :))
OdpowiedzUsuńTaki prawie łysol, jak mój xd
Zapraszam na schroniskowego bloga - okiem wolontariuszki ;)
Spacery, przygody no i oczywiście najlepsze - adopcje ♥
http://wolontariatwschronisku.blogspot.com/