Chciałabym napisać, że slalom zmierza w lepszym kierunku, ale niestety tak nie jest. Okazało się, że nauczenie go było tak naprawdę proste, jak bułka z masłem, a schody zaczęły się dopiero teraz. Staram się być dobrej myśli i wierzę, że opanowanie tej przeszkody w 100% (wchodzenie pod różnymi kątami, robienie 12 palików niezależnie od tego co dzieje się ze mną i w ogóle wokół psa) to kwestia treningów, więc trenujemy.
Pogoda sprzyja, mamy jakby wiosnę, więc zrobiliśmy wiosenne porządki ;). Na zdjęciu wszystkie nasze przeszkody (kiedyś ktoś prosił o taką fotkę), w końcu w jednym miejscu, więc wygodniej się je rozkłada i sprząta.
Luty zaowocował też w kilka nowych tricków, można na przykład dowiedzieć się czy Ginny lubi koty, o tym niebawem :). Nagrałam też troszkę starsze odbicia od stopy. W międzyczasie dłubałyśmy też trochę elementów obi takich jak aport przez przeszkodę i wysyłanie do pachołka. Pojęcia nie mam czy dobrze, czy źle, ale sucz był zadowolony ;).
W tym miesiącu Gi zaliczyła też swoje pierwsze wodowanie. Dość niefortunnie rzuciłam dysk, który wpadł do oczka, Gina koniecznie chciała go uratować, pobiegła po lodzie, a kiedy znalazła się w miejscu, gdzie był on już całkiem cienki wpadła do wody. Na szczęście szybko się z niej wydostała i zbytnio tym nie zraziła, bo chciała kontynuować akcję ratunkową...
A ja doszłam do wniosku, że jeśli w tym roku uda się wystartować w konkurencji freestyle to tylko dla zabawy (podobnie jak w zeszłym roku w T&F) i... ładnych zdjęć ;). Frisbee to chyba nie do końca nasza dyscyplina mimo, że Gince sprawia naprawdę dużo radości i wiele pracy włożyłam w to, żeby w ogóle aportowała dyski, to chyba lepiej będzie, jeśli będziemy robić to tylko rekreacyjnie.
Natalia mistrz fotek! ;D A więc powodzenia z tym nieszczęsnym slalomem, sama zakończyłam go kiedy ogarnęłam jak wygląda to potem, no ale niedługo do tego powrócimy!
OdpowiedzUsuńNa tym ostatnim zdjęciu te dyski wydają się takie ogromne dla Gi, ale pewnie to zdjecie je przerobiło? :P
Powodzenia ze slalomem ;) My będziemy według waszej instrukcji robić stacjonaty :)
OdpowiedzUsuńDuże te dyski w porównaniu do Ginny :D
Ale aktywnie! My na razie leniuchujemy, bo nawet pogoda nie pozwalała. No cóż życzymy powodzenia ze slalomem! ;)
OdpowiedzUsuńEj no nie poddawajcie się z Frisbee ;)
OdpowiedzUsuńA nie chiałabyś pojechać na jakieś semi z Frisbee? ;)
Nie poddajemy się, ale konkurencja na zawodach jest ogromna i z moimi kiepskimi umiejętnościami rzucania mamy raczej marne szanse na coś więcej. Niestety obawiam się, że musiałabym odbyć całą serię seminariów, żeby coś w tej kwestii zmienić :P.
UsuńA w którym mieście planujecie wystartować na DCDC? Jakiej generacji masz dyski Super Aero?
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w dopracowaniu slalomu! :D
A kto powiedział, że na DCDC? :D Chodzą mi po głowie zawody AWI&FDDO w Powsinie (w zeszłym roku startowałyśmy na nich w T&F) i jeśli poszłoby znośnie to mooże wtedy DCDC Poznań.
UsuńDyski są chyba pierwszej generacji, ale nie jestem do końca pewna czy wszystkie.
Na pewno wszystko się uda i zobaczę Was w Poznaniu :-)
UsuńWszystko jest kwestią treningu, więc trzymam mocno kciuki za slalomik ;]
OdpowiedzUsuńBawcie się dekielkami dalej i do zobaczenia na DCDC !
Pozdrawiam,
Karolina&Dino !
Super, życzymy powodzenia i dalszych sukcesów. Świetnie, że postanowiłyście startować we freestyle :D
OdpowiedzUsuńJakie Ty robisz piękne zdjęcia!:) Powodzenia w dalszym sztuczkowaniu!:)
OdpowiedzUsuńJeju, to liczę na was! Bądźcie na AWI, w zeszłym roku niestety was minęłam i nie zobaczyłam Gi na żywo :/
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia ze slalomem. Ja też muszę zrobić wiosenne porządki ;) ,piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie! i również życzymy powodzenia. :))
OdpowiedzUsuńPowodzenia :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;) !
OdpowiedzUsuń