Są sztuczki, które wymagają czasu. Z tymi trudniejszymi szczególnie bywa, że za pierwszym razem idą bardzo opornie i nie można dojść do pożądanego efektu końcowego, nie da się i już. Czasem jest to kwestia wyłapania odpowiedniego momentu, a czasem powody są inne, np. lęk przed wykonaniem jakiejś czynności.
Ginny chętnie wskakuje na różne przedmioty i bardzo lubi skakać w ogóle, czasem, gdy się cieszy to zamiast zwyczajnie iść obok, skacze jak kangur. Jednak nie mogłam nauczyć ją skakać przez ręce ułożone w obręcz. Postanowiłam, że zostawię to na kiedy indziej i to kiedy indziej przyszło dzisiaj. Może to kwestia poukładania sobie pewnych kwestii w głowie, a może pomocne okazało się nowe koło, które kilka dni temu sobie ćwiczyłyśmy... ;) Na początku Ginka była trochę niepewna, ale potem biegła przez obręcz jak szalona!
Gratulacje ! Każdy sukces się liczy :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo często dochodzę do wniosku, że coś po prostu nie wyjdzie.. a wtedy BUM ! Din staje na wysokości zadania i uświadamia mi bardzo dosadnie, że w jego możliwości się nie wątpi :D
Pozdrawiamy,
Karolina&Dino !
Super że się udało! :). U nas taką sztuczką jest zawijanie się w kocyk - nie mogę nauczyć Sonię równoczesnego trzymania kocyka i turlania się. Postanowiłam to przełożyć na kiedy indziej, może za jakiś czas do tego wrócimy.
OdpowiedzUsuńGratulujemy!
OdpowiedzUsuńA ja niecierpliwie czekam na instrukcję wykonania koła, mam już pewien pomysł ale może Ty będziesz miała jakiś lepszy? :D
Gratulacje! Ja mam w planach też to zrobić.;)
OdpowiedzUsuńGratulację ! :D
OdpowiedzUsuńMy też się nie poddajemy i idziemy dalej ! :)
Zapraszamy do nas i pozdrawiamy ,
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Gratulacje! Świetnie, że się udało :)
OdpowiedzUsuńMój blog: klik!
Pozdrawiamy A&P
Super, że się udało, czekamy na filmik! Znam to ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to foto! <3
OdpowiedzUsuńI gratuluję postępu :)
Ważne że się przełamujecie o brniecie dalej :)
OdpowiedzUsuńGinny pięknie wygląda przy takiej kolorystyce. :)
OdpowiedzUsuńCzasem mam tak, że nie mam pojęcia jak zabrać się do nauki sztuczki. Ginka taka mądra, wszystkiego jej nauczysz ;)
OdpowiedzUsuńNo i lecicie dalej, gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńBędzie filmik ? :D
Haha, dzisiaj rano zula też poznała skakanie przez ręce ułożone w obręcz!
OdpowiedzUsuńChociaż u nas to wyglądało nieco inaczej bo robiąc vaulte ''przelatywała'' mi przez ręce ;)
*macie super kamerkę, tak mówię, dla przypomnienia :)
Czasem tak jest , ze się sztuczki niektóre przekłada na inny raz :p
OdpowiedzUsuńA koło z czego jeśli można wiedzieć ? ;)
Koło jest z rury drenarskiej ;).
UsuńŚwietny filmik, Gina jest niesamowicie zdolna, a widok tak zmotywowanego psa bardzo buduje :) i poprawia humor.
OdpowiedzUsuńZac raczej nie zmieściłby się przez moje ręce :D Więc nie spróbujemy, ale każda sztuczka ma w sobie jakąś trudność. Uważam, że ta szczególnie, więc wielki plus!
Pozdrawiam
Super filmik!
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć, gdzie kupiłaś tą zabawkę?
pzdr
Ola&Nitro
Dziurawą piłę mamy z grupowego zamówienia z UK.
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńFajny filmik!
Pozdrawiamy
A&N&F
u mojego burka był problem przy turlaniu, generalnie cały jest niezbyt gibki i nie było szans żeby się przewrócił, za każdym razem krótkie serie, próbował się tak śmiesznie, nieudolnie odepchnąć, aż za ostatnio pach! sam z siebie zaczął się pięknie przewracać :3
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga, jest bardzo ładny i piszesz o przydatnych rzeczach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie "Manchester Terriers World"